Biorąc pod uwagę ceny prądu w Polsce, wiele osób czuje się, delikatnie mówiąc zaniepokojonych faktem kolejnych zapowiedzi rządu o noworocznych podwyżkach planowanych w obszarze energetyki. Co można zrobić, aby wzrost cen nie był tak dotkliwy?

 

Nie masz wpływu na ceny prądu w Polsce — masz wpływ na jego zużycie

Choć kształtowanie się poziomu ceny prądu w Polsce odbywa się poza jego zwykłymi użytkownikami, nie oznacza to, że nie ma się wpływu na wysokość rachunków. Codzienny pobór energii zależy w dużej mierze od osobistych nawyków odbiorców. Jednym z najbardziej kosztownych z nich z całą pewnością jest brak przyzwyczajenia do gaszenia światła np. po wyjściu z łazienki, kuchni. Bardzo często w tych miejscach światło włączone jest niemal bez przerwy. Choć wydaje się to mało znaczący problem w zestawieniu miesięcznym, półrocznym aż w końcu rocznym okazuję się, że uzbierała się spora kwota. 

Na wysokość rachunków duży wpływ ma tzw. taryfa, według której naliczane są rachunki. Mowa tu o dwóch wariantach stałym (komfortowym) bez względu na porę dnia  (G11) oraz zmiennym (G12), zwanym też elastycznym. W nim to można upatrywać się oszczędności, pod warunkiem zdyscyplinowania siebie, do wykonywania czynności, które wymagają zużycia większych ilości prądu w określonych porach dnia.

W przypadku taryfy G12 wyższe stawki dotyczą godzin szczytu, czyli pór między 6:00 a 13:00 oraz 15:00 i 22:00, a niskie (często naprawdę niewiarygodnie atrakcyjne) w godzinach „dolin zużycia” (22:00-6:00 oraz 13:00-15:00). Niektórzy z dostawców prądu w strefie elastycznej uwzględniającej dodatkowe warianty rozliczeń, w której na czas weekendu rozszerzona jest strefa nocna, czy też z wydzieleniem atrakcyjnego rozliczania poboru prądu w niedzielę. W tym układzie między poniedziałkiem a sobotą strefa korzystnych cen obejmuje godziny od 1:00 do 5:00,  a w niedzielę przez całą dobę. Jeśli masz możliwość przestawienia się z np. praniem, odkurzaniem w godzinach „dolin zużycia” z całą pewnością warto zastanowić się nad rezygnacją z taryfy komfortowej. Sprawdź ceny prądu w polsce na przykładzie PGE.

 

Zmniejsz rachunki — wymieniając żarówki

To kolejny mało doceniany krok, który mało która osoba, chcąca realnie obniżyć rachunki za prąd decyduje się wykonać. Tradycyjne żarówki, jakie stosowane były jeszcze 15-20 lat temu odchodzą powoli do lamusa. W ich miejsce wkraczają modele żarówek tzw. energooszczędnych, które zamiast np. 100 W pobierają ¼ tej wartości. Oczywiście nie ma nic za darmo i za dobrej klasy oszczędną żarówkę trzeba sporo zapłacić, to wydatek ten zwraca się szybko, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, kiedy to światło może świecić się przez całą dobę.

Tym, których nawyk gaszenia światła w momencie niekorzystania z danego pomieszczenia nie może wejść w krew, pomóc zużywać mniej prądu mogą czujniki ruchu. Warto zamontować je na korytarzach, klatce schodowej, jak również w łazience i kuchni. Ten krok pozwoli nie tylko gasić niepotrzebnie świecące się światło, ale też zmniejszy częstotliwość niepotrzebnej wymiany zdań z domownikami, kłótni i przypominania o konieczności używania włącznika energii. 

 

Zwróć uwagę na ładowarki i czujniki energii

Wbrew temu co powszechnie mówi się o wszelkiego rodzaju funkcjach typu standby, nie do końca są one proekonomiczne, tak samo jak mocno kosztowne jest trzymanie ładowarek telefonicznych podpiętych do gniazdek w momencie kiedy nie ładują one telefonów, czy tabletów. Pozostawione ładowarki  wpięte do kontaktu stale pobierają prąd, tak samo jak „czuwające” telewizory, ekspresy do kawy, czy sprzęty audio-video. Mikrodawki energii pobierane przez wszystkie zgromadzone w całym domu sprzęty zbierają się dzień po dniu w sporą kwotę, którą z pewnością odczuwa portfel, za każdym razem, gdy przychodzi do regulowania należności za pobraną energię elektryczną. Choć nikt fizycznie nie ma wpływu na to, jaka będzie cena prądu w Polsce po nowym roku, już dziś można zrobić krok w stronę zmniejszenia swoich zobowiązań. Mniejsze rachunki to nie tylko satysfakcja i możliwość odłożenia gotówki na inne cele, ale też ukłon w stronę środowiska naturalnego, o którym przecież też nie możemy nie pamiętać.